majówkowo
majówkę można było spędzić tak:

:D ale po co?:)
wybraliśmy inny sposób spędzenia niedzieli
oto wspaniali uczestnicy + oczywiście ja, ale jak zwykle na zdjęciu mnie nie ma z wiadomych przyczyn :P

musieliśmy się czasem pożywić :)


deszczowo ale jakże wesoło:D


Marcin, pięknie pozujący :)

Ojciec z synem, syn z ojcem :) uderzające podobieństwo.


tata, własnoręcznie wychowany fotograf :D

mogliśmy też popodziwiać piękne zwierzaczki :)




no i takie tam inne, pierdółki, których nie mogłam nie uchwycić

wszyscy pili herbatkę a ja jadłam rureczkę :P

stwierdzam, że trzeba częściej! :) szkoda, że pogoda średnio dopisała, bo i zdjęć byłoby więcej i milej by się spacerowało, no ale cóż :)
Komentarze (1):
Mówiłam, że na pewno będą piękne;) i się nie pomyliłam;)
Ślicznie rodzinnie...;)
Ania P.
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna