piątek, 4 września 2009

Buciczki

bo przecież kobietom ich nigdy za wiele :) jak i torebek, ciuchów, kosmetyków i innych pierdółek:) i czułości od swojego faceta. Nigdy za wiele!

a ja je lubię :) i jak widać - same czarne, brązowe i czerwone. Dzisiaj zdałam sobie z tego sprawę. Hm.

"Miłość to jest takie coś, czego nie ma. To takie coś co sprawia, że nie ma litości... To tak jakby budować dom i palić wszystko wokół... Miłość to jest słuchanie pod drzwiami, czy to jej buty tak skrzypią po schodach, miłość jest wtedy, jak do czterdziestoletniej kobiety wciąż mówisz Moja Maleńka i kiedy patrzysz jak ona je, a sam nie możesz przełknąć... Wtedy, kiedy nie zaśniesz, zanim nie dotkniesz jej brzucha... Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić." / słowa z "Leona zawodowca"

Pozdrawiam moje małe stópki, które muszą tyle znosić :P























Komentarze (1):

Blogger Unknown pisze...

i ja tez pozdrawiam Twoje male stópki :*

O.

25 października 2009 10:12  

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna